Nie takie RODO straszne jak je malują (fotografują)

Zmiany mają służyć lepszej ochronie udostępnianych danych, mają ograniczyć handel danymi, oraz rozprzestrzenianie ich bez zgody i wiedzy właściciela.

 

Zagadnienie przedstawimy na przykładzie działalności fotograficznej. Nowe przepisy wprowadzają szerszy zakres danych, które klasyfikowane są jako dane osobowe. Dołączono dane biometryczne, czyli np.: odciski palców, ale też i rysy twarzy, co w fotografii ma ogromne znaczenie. Wprowadzone też zostały nowe, ściśle określone reguły co do tego jak ma wyglądać forma pozyskiwania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Pojawia się też prawo do bycia zapomnianym – każdy może w dowolnym momencie zażyczyć sobie usunięcia swojego wizerunku ze zdjęć i fotograf musi zrobić wszystko co w jego mocy, żeby dane usunąć z portfolio, stron internetowych, galerii, itp.

 

Fotografia a RODO

Zaliczenie wizerunku do danych osobowych utrudnia pracę osób, które właśnie z wizerunkami ludzi pracują, czyli właśnie fotografów. W Polsce wizerunek do takich danych zaliczany był już wcześniej, jednakże obecnie wymagana będzie dodatkowa zgoda od fotografowanych osób. Zgoda ta ma dotyczyć publikacji wykonanych fotografii. Nie chodzi tu o ogólną zgodę na publikację, a o dokładne wyszczególnienie pól eksploatacji i form publikacji. Ważne jest także to, w jaki sposób dane osobowe będą przechowywane. Konieczne jest przechowywanie umów w formie fizycznej, ale także poprawna, szyfrowana ochrona danych na komputerze i w chmurze. Obowiązek poprawnego pozyskiwania i przechowywania danych – w postaci fotografa, głównie wizerunku, dotyczy każdej osoby znajdującej się na zdjęciu. W przypadku uroczystości takich jak śluby, czy wesela, w przypadku fotografowania grup gości, wymagana będzie zgoda od każdej osoby znajdującej się na zdjęciu. Przepisy umożliwiają jednak pozyskiwanie tych zgód przez organizatora.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium